Z tego artykułu dowiesz się:

1. Kolagen na zmarszczki - na jakie rodzaje zmarszczek działa

2. Jakie rodzaje zmarszczek mimicznych występują na skórze

3. Dlaczego wraz z wiekiem na skórze pojawia się coraz więcej zmarszczek

4. Kolagen na zmarszczki - czy można spowolnić proces starzenia

5. Czy suplementacja kolagenem pomaga pozbyć się zmarszczek

6. Czy kolagen na zmarszczki naprawdę działa

7. Kolagen na zmarszczki - kiedy można spodziewać się efektów

8. Jaki wybrać kolagen na zmarszczki

9. Jak stosować kolagen na zmarszczki

10. Jak wybrać najlepszy kolagen na zmarszczki aby działał

11. Kiedy zacząć pić kolagen na zmarszczki

12. Nasze top 3 rekomendacje jeśli chodzi o kolagen na zmarszczki

Zmarszczki mimiczne powstają pod wpływem skurczów mięśni twarzy związanych z mimiką, a ich reprezentację stanowią dobrze znane nam wszystkim kurze łapki czy lwia bruzda. W skutek nadmiernej ekspozycji na światło słoneczne powstają zmarszczki posłoneczne, które często współwystępują razem z przebarwieniami. Pojawiają się głównie pod oczami, na policzkach, szyi, dekolcie czy dłoniach (o których pielęgnacji zbyt często zapominamy!). Słońce bywa bezlitosne dla naszej skóry, przyczyniając się do jej przesuszenia i niszczenia kolagenu. Kolejnym wrogiem skóry jest grawitacja, która z upływem lat działa jakby mocniej i szybciej. Zmarszczki grawitacyjne pojawiają się około 40-45 roku życia na skutek coraz szybszej i postępującej utraty kolagenu oraz elastyny. Grawitacja bywa nieubłagana, a w wyniku jej działania opada owal twarzy, obwisają policzki, pogłębiają się bruzdy nosowo-wargowe, a w kącikach ust tworzą się tak zwane „linie marionetki”. Osoby śpiące w pozycji na boku muszą się liczyć z powstawaniem zmarszczek sennych, które ujawniają się na skutek odgniatania skóry podczas snu. Co ciekawe, zmarszczki senne u młodych osób znikają już kilkanaście minut po wstaniu z łóżka, natomiast u osób dojrzałych pozostają na dłużej, aż do całkowitego utrwalenia. Charakterystyczny dla nich jest także fakt, iż występują niesymetrycznie – powstają na tej stronie twarzy, którą przykładamy do poduszki. Często możemy je obserwować na dekolcie, którego skóra podczas spania na boku ulega ściskaniu. Niedostateczna podaż wody to kolejny nieprzyjaciel naszej skóry, który może powodować powstawanie zmarszczek. Tego typu zmiany są raczej słabo widoczne, płytkie i cienkie oraz pojawiają się szczególnie tam, gdzie skóra bywa najmocniej napięta – na czole, pod oczami czy w okolicach nosa. Charakterystyczne dla nich jest to, że można się ich „pozbyć” za pomocą odpowiedniego nawodnienia organizmu. 

Proces starzenia związany jest ze zwolnieniem metabolizmu całego organizmu, co ma bezpośredni wpływ na regenerację i odbudowę nowych komórek czy tkanek. Pierwsze zmarszczki pojawiają się około trzydziestego roku życia i są to zwykle zmarszczki mimiczne. Z każdym kolejnym rokiem życia pojawia się ich nieco więcej i więcej. A najwięcej zmarszczek zaczyna powstawać po 55 roku życia. To orientacyjne ramy czasowe, gdyż to, kiedy zmarszczki zaczną uwidaczniać się na naszej twarzy, zależy od predyspozycji genetycznych, na które nie mamy wpływu. Ale też od stylu życia i pielęgnacji skóry, które już zależą tylko od nas samych. 

Czasem mamy wrażenie, że ten „magiczny” 25 rok życia stanowi jakąś granicę, po przekroczeniu której wszystko zaczyna się „sypać”. Oczywiście do tej teorii podchodzimy z dystansem i z uśmiechem, ale lubimy trzymać rękę na pulsie. Po 25. roku życia nasza skóra zaczyna się gorzej regenerować, a  składnik młodości –kolagen jest wolniej syntetyzowany. Aby nasza skóra jak najdłużej była w dobrej kondycji, musimy dbać o nią na różne sposoby, w tym poprzez odpowiednio dobraną pielęgnację i kolagenową suplementację. 

Do tego, że kolagen wpływa na jędrność i elastyczność naszej skóry, nie musimy Was przekonywać, bo to wiedza powszechnie znana. Szkoda tylko, że zwykle przypominamy sobie o niej dopiero w momencie, gdy na skórze są już zmarszczki – i to wcale nie te pierwsze. 

Kolagen nie bez powodu porównywany jest do „kleju” – utrzymuje skórę zwartą i napiętą. Do czasu! Gdy jego wewnętrzna produkcja zaczyna spadać, to naturalną konsekwencją staje się rozluźnienie i wiotkość skóry. To też sygnał i motywacja do rozpoczęcia działania, czyli uzupełniania braków kolagenu. W naszym organizmie nieustannie zachodzą procesy niszczenia i odbudowy tkanek – jest to naturalna kolej rzeczy. Gdy prędkość tych procesów jest odpowiednia, to właściwie nie mamy czym się martwić. Jednak ciężko nie zauważyć, iż wraz z upływem lat, procesy rozpadu zaczynają przeważać nad syntezą i tu zaczynają się problemy. Kolagenu zaczyna brakować, organizm nie nadąża z jego wytwarzaniem, a to uwidacznia się na naszej skórze w postaci zmarszczek, bruzd i rozstępów. Te widoczne zmiany to już kolejny etap, bo najpierw skóra traci swoją elastyczność i rozciągliwość. Dodatkowo zmniejszają się jej właściwości regeneracyjne czy nawilżenie. Skóra traci odporność na czynniki zewnętrzne i staje się bardziej podatna na uszkodzenia. 

Suplementacja kolagenu nie przynosi widocznych efektów „na już”. Procesy odbudowy uszkodzonych włókien kolagenowych oraz syntezy nowych wymagają czasu i cierpliwości.  Nie ma ogólnie przyjętych norm, które dają gwarancję, że dany rezultat pojawi się w ciągu 2, 3,5 tygodni. Każda skóra jest inna, różni się typem czy potrzebami i inaczej może reagować na zastosowaną suplementację kolagenową. Niemniej jednak, na podstawie tysięcy obserwacji, można wysnuć jakieś wnioski lub przynajmniej przypuszczenia, które mówią, że pierwsze rezultaty kolagenowej suplementacji pojawiają się średnio po 4. tygodniach stosowania. 

Regularnie! Suplementy kolagenu występują pod różną postacią – tabletek, proszku, płynów. Wiele z nich ma dodatek substancji, które doskonale niwelują charakterystyczny zapach czy smak, dzięki czemu nie mamy już problemu z ich przyjmowaniem. Suplementacja stała się prosta, a nawet przyjemna, gdyż często bywa nieodłącznym elementem porannego (rzadziej wieczornego) rytuału pielęgnacyjnego. My lubimy rozpuszczać porcję The Collagen Formula - kolagenu w proszku do picia ZOJO - w szklance ciepłej wody z dodatkiem soku z cytryny i popijać ją powoli, ciesząc się ciszą poranka. Gdy brakuje nam czasu na typowy slow morning, to dzienną dawkę kolagenu na zmarszczki zabieramy ze sobą w postaci pożywnego i pysznego szejka. Polecamy! 

Zanim jeszcze zaczniemy regularnie stosować suplementację kolagenem na zmarszczki do picia, to najpierw musimy wybrać preparat, który spełni nasze oczekiwania. Jaki powinien być? Na maxa prosty, czyli z „czystym” składem, bez zbędnych dodatków, konserwantów, barwników. Suplement kolagenu powinien mieć dopasowaną do Twoich potrzeb formę. Jeśli nie za bardzo lubisz łykać tabletki, postaw raczej na proszek lub płyn, aby uniknąć wymówek. Forma kolagenu to jedno, ale chyba ważniejsza jest jego ilość „zamknięta” w zalecanej do spożycia dawce.  Absolutne minimum to 400 mg hydrolizatu kolagenu o niskiej masie cząsteczkowej, czyli dużej cząsteczki kolagenu „pociętej” na mniejsze fragmenty – aminokwasy, które łatwiej wykorzystać naszemu organizmowi. Nie bez znaczenia jest także źródło pochodzenia kolagenu – najlepiej jeśli jest to kolagen rybi. Dlaczego? Jego budowa zbliżona jest do naszego – ludzkiego, dzięki czemu jest lepiej przyswajalny, czyli łatwiej przedostaje się do krwioobiegu. Kolagen tworzy duet doskonały z witaminą C, która często staje się składnikiem kolagenowego suplementu. Jej nie musicie się obawiać, wręcz przeciwnie! Nie dość, że ta witamina ułatwia wewnętrzną syntezę kolagenu, to jest przecież niezbędnym składnikiem naszej diety. 

Wiesz już, jakie cechy powinien posiadać idealny suplement z kolagenem i jak najlepiej go stosować. Ale pozostaje nam jeszcze jedno ważne pytanie, na które musimy odpowiedzieć – kiedy rozpocząć suplementację kolagenu? Chyba nie skłamiemy, jeśli powiemy, że kolagen ma coś do zaoferowania praktycznie każdemu – i młodszemu, i starszemu. Statystki pokazują, że najczęściej sięgają po niego kobiety w tak zwanym „średnim wieku”. Chociaż to się zmienia! Patrząc na to, że kolagenu wewnątrz naszego organizmu zaczyna ubywać już po 25. roku życia, to jego uzupełnianiem nie warto czekać do momentu, aż na naszej skórze na dobre utrwalą się zmarszczki. Kolagen na zmarszczki sprawdzi się wtedy, kiedy zaczniesz zauważać pierwsze sygnały, które skóra zacznie wysyłać – zacznie tracić pożądaną jędrność i elastyczność. W zależności od genów, możesz spodziewać się tego typu zmian po 30. roku życia. Ale kiedy dokładnie, to już zaobserwujesz sama.